A A A

Turkusowa, krystaliczna woda w Geiranger fiordzie w otoczeniu skalistych szczytów, z których spływają liczne wodospady robi duże  wrażenie na każdym, kto zobaczy to bajkowe miejsce. Nie dziw, że fiord ten jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Jest to jedno z tych miejsc w Norwegii, o których powiedziałabym: "musisz to zobaczyć". Sam fiord jest długi na 15 km, ale jego piękna i majestatu nie da się zmierzyć. Dla tych, którzy chcieliby doświadczyć czegoś więcej polecam popłynięcie statkiem po fiordzie lub rafting rzeką Valldola. Ponadto dla zmotoryzowanych 'doga Troli' (o niej w osobnej relacji) lub 'droga orłów' - czyli najbardziej stromy odcinek trasy nr 63, gdzie droga wije się jedenastoma serpenrtynami na wysokość ponad sześciuset metrów. Na koniec jedna uwaga: jak można się domyślić miejsca te są masowo odwiedzane przez turystów - przypływa ich tu około 600 tysięcy rocznie - więc w sezonie ma co liczyć na samotność i kontemplację piękna przyrody w spokoju.