A A A

Relacje z wyjazdów

Niektóre sierściuchy (czyt. te mniejsze bo większy musi wtedy warować z psem w domu)  to się potrafią ustawić w życiu i nie dość, że wędrują w weekendy to jeszcze z pracy urwią się w jakieś ciekawe miejsca albo pojeżdżą na gokartach.

Zalew Zegrzyński... Temperatury w mieście i miałczący o wodę najmniejszy z sierściuchów spowodowały, iż w rodzinnym gronie Sierściuchy udały się nad wodę.

Sierściuch w Dolince. Sierściuch Większy stwierdził, iż już dłużej nie zdzierży w taki upał w mieście i na niedziele urwał sie w Tatry na Słowacką stronę okazując tym samym pogardę dla stadnego życia.

Sierściuch nad Warszawą. Tak się miło złożyło, iż 16 czerwca 2007 roku odnotowaliśmy pierwszy znany w historii lot Sierściucha nad Stolicą Polski.

Taury nie dla Sierściucha? Nie no może aż tak to nie ale faktem jest, ze pogoda w tych górach to Sierściuchom nie chce dopisać.